LITWINI idą za ciosem-- widząc na przykładzie MOŻEJEK , które przez 7 lat rządów TUSKA skutecznie doprowadzili wspólnie z Rosjanami na skraj bankructwa i lada moment przejmą je za symboliczne EURO--- że poszło łatwo jak Putinowi z Krymem , chcąc wykorzystać sytuację zaproponowali naszym włodarzom wspólną budowę gazociągu łączącego systemy gazowe obu krajów . OCZYWIŚCIE wszystko w ramach solidarnosci i dywersyfikacji . O dziwo nasi to łyknęli--my poniesiemy 2/3 kosztów budowy a w zamian otrzymamy teoretyczny dostęp do ich gazoportu ---tak na wszelki wypadek bo nie wiadomo czy nasz po oszczędnościach technologicznych które poczynili włosi będzie nadawał się do eksploatacji . Litwini w zamian otrzymają dostęp do europejskiego rynku gazu i mogą opylać nam np. nadwyżki Rosyjskiego gazu który mają już po 370usd a my mamy po 430-440usd , a dla siebie przez gazoport będą sprowadzać tańszy ze stanów--- POWIEM że jestem pod wrażeniem.